poniedziałek, 3 marca 2014

Wiosenny mini ogródek.

Marcowe słońce zainspirowało mnie, by zorganizować na parapecie mini-ogródek. Uwielbiam dbać o roślinki- w wakacje mam na balkonie mnóstwo doniczek z kwiatami i ziołami. 



mięta, melisa i bazylia cytrynowa


 Niestety podczas roku akademickiego zbyt często nie ma mnie w domu, żebym mogła zasadzić coś na stałe. Znalazłam zatem inne rozwiązanie- hoduję roślinki, które szybko rosną i mogę je jeść/zużywać na bieżąco, a gdy planuję dłuższa nieobecność- ściąć i zamrozić, a po powrocie zasadzić nowe. 

Bazylia z 'Ryneczku Lidla'.

Rzeżucha na wacie :D

Szczypiorek- cebulkę zanurzyłam w wodzie tak, żeby tylko korzonki dotykały wody :)
 A co Wy sądzicie o takich eko rozwiązaniach? :)

3 komentarze: