Ten tydzień był pewnego rodzaju testem mojej silnej woli, systematyczności, wytrwałości psychicznej i fizycznej. Sprostałam wszystkiemu co sobie zaplanowałam, jak również temu, co przyszło niespodziewanie. Siedzę tutaj i pękam z dumy, bo czemu miałabym tego nie robić? Nie ma tu żadnej ściemy. Jest za to sekret, którym mogę (chcę!) się z Wami podzielić. Ten sekret to wiara w to, że się uda i niedopuszczanie do świadomości innej wersji niż tej najlepszej.
moje tło pulpitu |
Wysyłajmy dobre wibracje do wszechświata, a ten odwdzięczy się tym samym!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz