sobota, 5 lipca 2014

Jarmark św. Brunona

Dziś w Giżycku odbył się jarmark św. Brunona. Cała plaża miejska obstawiona była domowymi, naturalnymi produktami i rękodziełem. Pachniało prawdziwą wędzonką, świeżym chlebem i miodem. Było dużo haftowanych serwetek, czerwonych korali i pięknych toreb z filcu. Oczywiście nie wyszłam stamtąd z pustymi rękoma... ;)

Uwielbiam takie wydarzenia! Wszyscy są dla siebie jacyś życzliwsi niż na zwykłem rynku czy bazarku. W sprzedawane produkty, ludzie wkładają nie tylko dużo pracy, ale i SERCE, dlatego wszystko jest takie dobre! 

  • Pierwszą rzeczą jaką kupiłam jest biały ser z bazylią i suszonymi pomidorami. Ma lekko słonawy, ale delikatny smak. Smakuje mi z kawałkiem świeżego pomidora.
  • Kolejną kupioną przeze mnie rzeczą jest żytni razowy chleb ze słonecznikiem na zakwasie. Ma lekko gorzkawy smak. Ziarna słonecznika fajnie chrupią ;)
  • Skusiłam się również na coś nietuzinkowego: PYŁEK KWIATOWY! Więcej o jego cudownych właściwościach już niedługo! Póki co, zostawiam Was z wierszykiem:
Pyłek kwiatowy, to cudowne białko,
po nim wspaniałe robi mi się ciałko,
bo on zawiera te dla zdrowia cuda,
które naturze zgromadzić się uda.
(Jerzy Gala)
 
  • Ostatnią rzeczą jest sok z pigwowca japońskiego. Zostałam skuszona przez miłą panią i jej pigwową lemoniadę. Coś pysznego! Pigwowiec ma 7 razy więcej witaminy C niż cytryna, wspomaga wydalenie metali ciężkich z organizmu, jest źródłem mikroelementów,  nalewka- polepsza trawienie, redukuje skurcze mięśni gładkich, syrop- leczy infekcje gardła i nieżyty dróg oddechowych, w chinach stosuje się wyciąg z pigwowca przy opatrywaniu trudno gojących się ran- w dwóch słowach: NAPÓJ BOGÓW!

Pyłkowi poświęcę oddzielną notkę, ze względu na jego szerokie zastosowanie w diecie, w medycynie, w kosmetyce... :) Czy macie jakieś swoje ulubione niefarmaceutyczne wyroby/produkty o równie niesamowitych właściwościach?

14 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Ja też! :) Szkoda, że te w marketach i sieciowych piekarniach są zazwyczaj barwione karmelem i udają razowe pieczywo...

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Jest pyszny! Chyba zacznę dodawać bazylię i suszone pomidory do serka wiejskiego... Tak mnie zainspirował :D

      Usuń
  3. Uwielbiam chleb słonecznikowy! Mmm pycha :):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też lubię, szczególnie, gdy dużo słonecznika jest na skórce chleba :)

      Usuń
  4. Zjadłabym ten serek :) U mnie różnego rodzaju twarogi są na pierwszym miejscu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też bardzo lubię! Białe sery mają sporo białka! I sa zdrowsze od żółtych, które coraz częściej tylko 'udają ser'...

      Usuń
  5. chlebek świetny chętnie bym go zjadła :)
    a o pyłku kwiatowym nie słyszałam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja miałam kiedyś miód z dodatkiem pyłku kwiatowego. Wtedy poczytałam o jego właściwościach i teraz (rok później :D ) udało mi się go kupić, bo nie jest dostępny chyba w żadnym sklepie...

      Usuń
  6. Same pysznosci:) najbardziej mnie zaciekawil napoj Bogów;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam! Zastąpił mi cytrynę w herbacie, dodaje go do deserów, teraz jestem na etapie opracowywania przepisu na jakiś pigwowy sos ;)

      Usuń
  7. Chleb! <3 Mój ulubiony to właśnie żytni. :)

    OdpowiedzUsuń